Treningi nie muszą być wyczerpujące, aby dać atrakcyjne rezultaty. Doskonałym przykładem są treningi EMS. Co warto o nich wiedzieć?

Na czym polega trening EMS i kiedy warto z niego korzystać?

Właściwa aktywacja mięśni podczas treningu pozwala na uzyskanie odpowiednich wyników. Jednak w tym celu wcale nie trzeba spędzać na siłowni czasu od rana do wieczora – dzięki nowoczesnej technologii można osiągnąć swój cel jeszcze łatwiej. To wszystko za sprawą elektrostymulacji mięśniowej, na której polega trening EMS, czyli po angielsku Electrical Muscle Stimulation.

Czym dokładnie są treningi tego rodzaju? Jak odbywa się sesja EMS? Kiedy warto zdecydować się na takie treningi? Czy mają one jakieś przeciwwskazania?

Trening EMS – co to jest?

Trening EMS (Electrical Muscle Stimulation) to trening ruchowy polegający na dodatkowym wykorzystaniu technologii elektrostymulacji mięśniowej. Dzięki wykorzystaniu specjalnego wyposażenia możliwe jest wtedy uzyskanie jeszcze lepszych efektów, ponieważ mięsnie są dodatkowo aktywowane przez impulsy elektryczne. 20 minut elektrostymulacji mięśni jest w stanie dać podobny efekt jak 3 godziny spędzone na siłowni!

Tego rodzaju treningi są w użyciu już od lat. Początkowo popularne były w krajach Zachodniej Europy oraz w Ameryce Północnej, teraz dostępne są także w Polsce i zyskują coraz większą popularność wśród zawodowych sportowców oraz amatorów chcących zrzucić nadmiar kilogramów i wyrzeźbić swoją sylwetkę.

Jak odbywa się trening elektrostymulacji mięśniowej?

Pierwszym krokiem jest umówienie się na trening EMS. Warto zrobić to z wyprzedzeniem, ponieważ zainteresowanie tego rodzaju ćwiczeniami jest obecnie spore i w niektórych klubach oczekiwanie na wolne terminy trwa nawet kilka tygodni.

Przed rozpoczęciem treningu elektrostymulacji mięśniowej trener przeprowadza analizę składu ciała. Na podstawie uzyskanych wyników możliwe jest dobranie odpowiedniego typu ćwiczeń. Pod uwagę bierze się również wtedy kondycję oraz cele treningowe.

Po wywiadzie i badaniu osoba chcąca wziąć udział w treningu EMS zakłada specjalny strój, który składa się z kamizelki, pasu biodrowego oraz opasek na ramiona i uda. Do stroju doczepione są elektrody, które połączone są z urządzeniem wysyłającym impulsy elektryczne. Mają one takie same parametry jak te impulsy, które są generowane w organizmie człowieka, dlatego też są bezpieczne dla zdrowia, a także nie wywołują uczucia bólu.

Trening EMS jest krótki i trwa koło 20 minut. Wykonywane w jego trakcie ćwiczenia nie są obciążające dla organizmu, wobec tego sprawdzi się on nawet u tych osób, które nie posiadają jeszcze dobrej kondycji. Ćwiczenia są realizowane przez cały czas pod okiem instruktora, który sprawdza ich prawidłowość, a także monitoruje pracę urządzenia wysyłającego impulsy elektryczne.

Efekty po treningu elektrostymulacji mięśniowej:

• lepsza wydolność fizyczna
• zmniejszenie ilości tkanki tłuszczowej
• podwyższona wytrzymałość mięśniowa
• ujędrnienie skóry i redukcja cellulitu
• złagodzenie bólów mięśni
• mniejsze bóle stawów
• przyspieszenie metabolizmu

Aby osiągnąć takie właśnie rezultaty, trening EMS powinien być prowadzony systematycznie. Już po około miesiącu można zauważyć pozytywne zmiany w wyglądzie oraz w samopoczuciu.

Kiedy warto wybrać trening EMS?

Ze względu na swoją specyfikę, treningi EMS posiadają bardzo szerokie zastosowanie. Są rekomendowane głównie dla tych osób, którym zależy na uzyskaniu jeszcze lepszych efektów w krótkim czasie. Warto jednak wskazać, że lubią je nie tylko amatorzy, ale również osoby posiadające większe doświadczenie sportowe.

Trening EMS będzie więc doskonałym wyborem dla każdego, kto chciałby ćwiczyć jeszcze efektywniej, ale bez wytężonego wysiłku i bez długich godzin spędzanych na siłowni.

Przeciwwskazania do treningu EMS:

• okres ciąży i karmienia
• wszczepiony rozrusznik serca
• nadciśnienie
• cukrzyca
• miażdżyca
• padaczka

Zatem trening EMS to interesującą propozycja dla osób, które chcą jeszcze skuteczniej dążyć do obranych celów – zmniejszenia swojej wagi, poprawy sylwetki i uzyskania lepszej wydolności.

Artykuł powstał we współpracy ze Studiem In. Time z Krakowa.