Poradnik karmienie piersią – Czy warto? Plusy i minusy.

Wychowanie i Dzieci

W artykule zająłem się tematem karmienia piersią. Omawiam w nim zalety i wady. Czy warto? Czy grożą jakieś schorzenia gdy zdecydujemy się na karmienie piersią? A może jakimś chorobom zapobiegniemy. Wszystko w tym artykule. zapraszam do lektury.

Karmienie piersią wzbudza wiele kontrowersji. Ma swoich zwolenników, jak i przeciwników. Jedne kobiety nie wyobrażają sobie nie karmić swoich pociech piersią, inne się obawiają tego i mają mieszane uczucia, ale są też takie, które po prostu uważają to za coś okropnego, a nawet obrzydliwego. Postaram się w tym artykule przybliżyć plusy i minusy karmienia piersią. Wiadomo, że jest to sprawa jak najbardziej indywidualna, ale warto poznać co się za tym kryje.

Zacznijmy od plusów. Najważniejszym plusem dla większości kobiet jest to, że jej pokarm to idealne źródło zdrowia ich niemowlęcia. Składniki zawarte w mleku kobiecym przyczyniają się do prawidłowego rozwoju mózgu, układu odpornościowego i pokarmowego, a także nerwowego. Mleko kobiece zawiera odpowiednie składniki odżywcze potrzebne na danym etapie rozwoju dziecka. Natura tak skonstruowała mechanizm produkcji, że mleko rozwija się wraz z rozwojem dzieciątka. Na wstępnym etapie – noworodkowym – zaczyna się od siary, która zawiera choćby przeciwciała chroniące świeżo narodzony organizm przed wirusami, bakteriami, czy też drobnoustrojami i pomaga zaadaptować się do nowego środowiska.

Ponadto siara ułatwia dziecku rozpoczęcie procesów wydalania – w tym przypadku – smółki (pierwszej kupki), co zmniejsza ryzyko pojawienia się żółtaczki noworodkowej. Poza tym mleko kobiece jest lekkostrawne. Dużo rzadziej pojawiają się kolki i zaparcia. W swoim składzie zawiera niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka tłuszcze, białka, węglowodany, prebiotyki i przeciwciała, które chronią organizm malucha od pierwszych dni życia. Wraz ze wzrostem dziecka zwiększa się nie tylko ilość mleka w piersiach, ale też zmienia jego skład. I jest on w dalszym ciągu dostosowany do potrzeb małego brzuszka. Niestety nie zawsze tak jest w przypadku mleka modyfikowanego, które jest dużo trudniejsze do strawienia przez niedoskonały jeszcze układ pokarmowy maleństwa. Mleko kobiety jest nie tylko idealnym pokarmem, ale również zaspokaja potrzebę pragnienia, dzięki czemu nie trzeba dziecka do pajać wodą.

Jak to możliwe? Pierwsze krople są bardziej wodniste, a dopiero po kilku minutach zaczyna płynąć bardziej kaloryczne i sycące mleko. Kolejnym plusem mleka kobiecego jest zawartość w nim prebiotyków i probiotyków, które wpływają na odporność dziecka. Im dłużej dziecko jest karmione piersią, tym lepiej wykształca się u niego układ odpornościowy. Jest to cenny start w przyszłość. Nawet, gdy karmiąca mama się przeziębi to nie powinna rezygnować z podawania dziecku swojego mleka, gdyż jest ono w tym momencie najlepszą ochroną dla maleństwa, by nie rozwinęła się u niego infekcja. Dlaczego? Ponieważ organizm kobiety przekazuje do mleka przeciwciała na aktualną infekcję i to one chronią dzieciątko przed zachorowaniem. Alergie pokarmowe również dużo rzadziej pojawiają się u dzieci karmionych piersią. Jeśli kobieta podczas laktacji spożywa różnorodne pokarmy to mleko otrzymuje przeciwciała alergiczne, co zmniejsza ryzyko wystąpienia alergii u dziecka na dany rodzaj pokarmu. Ale to nie koniec plusów jakie niesie ze sobą karmienie piersią. Ono jest po prostu wygodne. Mleko jest zawsze pod ręką, nie trzeba przygotowywać mieszanki, podgrzewać lub studzić, wyparzać akcesoriów (butelek i smoczków) i tracić na to czasu. Dodatkowo zawsze ma idealną temperaturę, jest go pod dostatkiem i co najważniejsze jest zawsze świeże. W podróży, czy na mieście jest idealnym rozwiązaniem. Z badań również wynika, że dzieci karmione mlekiem kobiecym rzadziej chorują na otyłość, cukrzycę, czy chociażby celiakię (nietolerancję glutenu). Próchnica zębów mlecznych również w mniejszym stopniu dotyka takie dzieci. Powyższe to plusy dla dziecka.

Przeczytaj:  Atopowe zapalenie skóry - problem dotykający setki dzieci.

Zatem jakie są plusy dla kobiety? Zacznijmy od materialnego – pokarm z piersi jest tani. Kosztuje tyle, co porcja zdrowego posiłku mamy, a dziecko na początku swojego życia żywi się jedynie mlekiem. Wystarczy przeliczyć ile kosztuje mleko modyfikowane i rachunek jest prosty. Ale to nie koniec. Karmienie piersią powoduje powstawanie w organizmie hormonu zwanego oksytocyną, która działa obkurczając na macicę po porodzie, co przekłada się na szybsze zaprzestanie krwawienia i mniejszą utratę żelaza. Mniejsza utrata żelaza to mniejsze ryzyko anemii. Ale to nie jedyna zaleta oksytocyny. Poprawia ona również nastrój, dzięki czemu kobieta łatwiej znosi trudy związane z opieką nad noworodkiem, a potem niemowlęciem. Wiele kobiet pragnie po ciąży wrócić do swojej sylwetki sprzed albo nawet ją poprawić. Nie ma lepszego sposobu na to, jak karmienie piersią. Podczas karmienia organizm traci nadprogramowe kilogramy bez wyrzeczeń i wysiłku. Brzmi jak bajka? Sprawdzona. Warto się o tym przekonać. Ponadto przeprowadzono wiele badań naukowych, z których wynika, że kobiety karmiące piersią są w dużo mniejszym stopniu narażone na raka jajników i raka piersi, a także co ciekawe – u tych kobiet jest mniejsze ryzyko rozwinięcia się w przyszłości cukrzycy typu 2. Jak widać, karmienie ma nie tylko dobry wpływ na dziecko, ale również niesie ze sobą bardzo dużo korzyści dla matki. Plusy już przedstawiłam, więc może teraz trochę o minusach. Nie ma w życiu tak, żeby nie było minusów danej sytuacji. Ale czy są one w tym przypadku większe od plusów? Przekonajmy się. Wiele kobiet uważa, że karmienie negatywnie wpływa na wygląd piersi, że powoduje ich obwisanie, utratę jędrności, rozstępy. Czy tak jest? Ja osobiście karmiłam swoje dziecko ponad rok i nie zauważyłam nic z tego u siebie. A co z czasem wolnym? Niezależnością? Tu zaczynają się schody dla niektórych pań. Wyłączne karmienie piersią powoduje pewnego rodzaju uwiązanie dziecka do matki. Ciężko wyrwać się z domu na dłużej niż w przerwie między karmieniami, ponadto ręce częściej i dłużej zajęte trzymaniem dziecka wiszącego nieustannie na piersi. Niekiedy narzeka się także na fakt, że dziecko później zaczyna przesypiać całe noce (to jest według mnie kwestia dziecka – moje, pomimo wyłącznego karmienia piersią, odkąd skończyło 1 miesiąc życia to przesypiało 8 godzin w nocy i nie było problemów z jego wagą). Czasem bywa tak, że dziecko nie umie lub ma problemy z prawidłowym chwyceniem piersi, co może powodować ból brodawek, a w późniejszym etapie ich przygryzanie. U niektórych mam pojawiają się zapalenia piersi oraz zastoje pokarmu, co powoduje bolesność piersi. Ale wszystko to zależy od kobiety i jej organizmu. Dochodzi jeszcze jedna kwestia, mianowicie samopoczucie kobiety karmiącej w miejscach publicznych. Nie każda jest psychicznie gotowa na to. Nie każda ma wewnętrzną siłę do przezwyciężania niemiłych spojrzeń, które można napotkać.

Przeczytaj:  Piąty miesiąc ciąży - poradnik dla mam oczekujących swoich pociech

Sama po sobie wiem, że ja osobiście nie miałam do czynienia z żadnym z powyższych minusów, niestety jednak są kobiety u których mogą wystąpić wszystkie. Zatem każda powinna sama zdecydować, czy karmi piersią czy nie oraz przeanalizować, co dla niej jest ważniejsze. I czy minusy, które mogą, ale nie muszą się pojawić przewyższają plusy i dobro, jakie niesie ze sobą naturalny rodzaj karmienia.

4 thoughts on “Poradnik karmienie piersią – Czy warto? Plusy i minusy.

  1. Ja osobiście daję dziecku swoje mleko ale niestety z butelki.Zciągam je laktatorem i uważam to za genialne rozwiązanie.Bo nie jestem uwiązana 24h na dobę,tylko mogę zostawić dziecko z opiekunką,ona nakarmi dziecko a ja jestem zadowolona bo maluszek zjada moje mleko a nie sztuczne.

  2. Uważam, że żadnej matki nie można do tego zmuszać czy ją szantażować, ale prawdą jest, że dziecko bardzo dużo traci, gdy nie jest karmione piersią. Dziecko łaknie nie tylko jej mleka, które jest wtedy dla niego najzdrowsze, ale dotyku piersi, dźwięku bijącego serca matki, które je uspokaja. Fajnie, że mówi się o zaletach karmienia chociażby w takich artykułach jak ten.

  3. Moim zdaniem karmienie piersią j najlepsze, żadne sztuczne mleko nie da dziecku tylu witamin, odporności i nie odżywi tak jak mleko naturalne. Jasne, że jeśli kobieta ma problem z pokarmem to podaje mleko z proszku ale w innych przypadkach najlepsze jest naturalne, sztuczne nigdy natury nie zastąpi

  4. Poduszka do karmienia piersią to raj dla pozycji podczas karmienia, kręgosłup ma wygodnie, dziecko ma wygodnie, ręce mamy wolne. Możemy pomóc dziecku żeby odpowiednio trzymało pierś, pogłaskać, albo choćby kanał w telewizji przełączyć. Co do laktatora, mnie tylko bolały piersi od tego, a efekt zerowy, dużo większy efekt dawał prolaktan, no przynajmniej się przyjemnie zjadło.

Comments are closed.